Samsung sprzedaje więcej niż Apple, choć oba zwiększają zyski

Wszyscy wiemy, że Samsung jest wiodącym na świecie producentem smartfonów. Według najnowszych danych zarówno Korea, jak i Apple rosną pod względem sprzedaży urządzeń mobilnych, ale Apple nie rośnie na tyle, by trzymać się z daleka od Samsungai za każdym razem oddala się bardziej od południowokoreańskiego. I to właśnie Apple urósł w sprzedaży o 6,6% w porównaniu do pierwszego kwartału zeszłego roku, najmniejszy wzrost w historii iPhone'a.

Przyjrzyjmy się danym, bo mówią same za siebie. Według najnowszych danych IDC, Samsungowi udało się zdobyć 32,7% rynku na koniec pierwszego kwartału, a więc 3,9% więcej rynku w porównaniu do pierwszego kwartału ubiegłego roku, biorąc pod uwagę ponadto wzrost jest przed sprzedażą Samsung Galaxy S4. Ze swojej strony Apple miał rok temu 23% sprzedaży w sektorze, procent, który w tym roku spadł do 17,3% rynku. Samsung zdobył 4 punkty w sektorze smartfonów za rok Apple straciło aż 6 punktów.

Nie oznacza to, że Apple zmniejsza zyski, wręcz przeciwnie. Jego sprzedaż wzrosła o 6,6%, ale wzrost Samsunga jest taki, że nawet poprawia się zyski, Apple traci udział w rynku. Problem w tym, że Apple wkracza, by konkurować tylko z un wysokiej klasy terminal, iPhone, podczas gdy Samsung ze swojej strony stara się zaspokoić wszystkie wymagania, jakie napotyka na rynku urządzeń inteligentnych, znajdując większość swoich zalet w telefonach komórkowych. średnia i podstawowa, inteligentną strategię, dzięki której udało się zwiększyć sprzedaż o co najmniej 60% w ciągu jednego roku.

Trend na rynku smartfonów

I tak wyprzedza Samsung, nie tylko Apple, ale też LG, Huawei i ZTE. Należy również zauważyć, że wszystkie te, oprócz Apple’a, zyskały udział w rynku, więc można tak powiedzieć Apple coraz więcej sprzedaje (jak wszystkie), ale coraz mniej maluje na rynku smartfonów. Ponadto, zdaniem badaczy, do 2018 r smartfony średniej klasy będzie główną strategią firm na zwiększenie sprzedaży, ponieważ tego typu urządzenia potroją się podczas gdy bardziej zaawansowane bestie będą się tylko uginać. Jeśli więc Apple nie chce przegrać bitwy, musi rozważyć szybką zmianę strategii, a także zacząć oferować tańsze i mniej wymagające urządzenia. Jeśli nie bierzecie spraw w swoje ręce, to aż boli, jesteśmy świadkami początku końca bloku na rynku smartfonów.