Xiaomi przyjedzie na Zachód „wkrótce”… po raz enty

Do dziś pamiętam te lata, kiedy Hugo Barra opuścił Google, by przejść do firmy znanej jako Xiaomi. Więc tego wszystkiego było dużo... No cóż, nie dramatyzujmy, nie tak dawno temu. Ale wydaje się, że Xiaomi miało dotrzeć na Zachód wieki temu. Podpisanie Hugo Barry wydawało się być podpisem tego międzynarodowego startu. A telefony Xiaomi nadal kupujemy za pośrednictwem międzynarodowych dystrybutorów. Ale teraz, po raz kolejny, mówi się, że Xiaomi „wkrótce” przybędzie na Zachód.

Xiaomi przybywa na Zachód

Mówi to Hugo Barra i mówi to w wywiadzie dla Bloomberga, chociaż nadal nie mówi o datach ani roku premiery. Nie mówi o końcu 2016 r. Nie mówi o 2017 r. Choć wydaje się, że myślenie o 2018 r. jako o tym, czym będzie „wkrótce”, nie ma większego sensu, prawda? Pozostanie więc myślenie, że jeśli nie w tym roku, to będzie to kolejny, kiedy telefony Xiaomi w końcu oficjalnie zawitają na Zachód. Wtedy trzeba będzie dyskutować, czym jest Zachód. Czy odnoszą się tylko do Stanów Zjednoczonych, czy też do Europy? Rynek amerykański jest bardziej istotny zarówno pod względem liczby użytkowników, jak i faktu, że Stany Zjednoczone są jednym krajem i nie stwarzają problemów, jakie Europa stwarza w odniesieniu do różnych rynków.

Xiaomi Redmire 3 Pro

Tak czy inaczej, coraz więcej szczegółów na temat sprzedaży smartfonów zaczyna być określanych za pośrednictwem dystrybutorów internetowych, a także poprzez marketing w mediach społecznościowych. Co przetłumaczone w Hiszpanii oznacza, że ​​najwięcej telefonów komórkowych będzie sprzedawać Amazon, a potem pojawią się inne sklepy internetowe, które również będą sprzedawać Xiaomi, choć z trudem będą konkurować z Amazonem, z wyjątkiem bardzo wyspecjalizowanych sklepów.

Na poziomie marketingowym tak naprawdę nie muszą robić wiele więcej. Marka jest bardziej niż znana w Europie, a media zapewnią jej przybycie na Zachód. Jednak tak, okaże się, czy Xiaomi uda się dotrzeć na Zachód z tymi samymi cenami, jakie ma w Azji. Jeśli tak, to i tutaj będzie gwiazdą na rynku smartfonów. Od tego zależy w dużej mierze sukces firmy.