Fala aktualizacji z aplikacji Google

Dziś rano, kiedy wyłączyłem alarm na moim Nexusie S, sprawdziłem, że było prawie tuzin oczekujących aktualizacji i wszystkie pochodziły z aplikacji Google. Czy system ostrzegawczy zwariował? Czy po raz trzeci lub czwarty otrzymałem aktualizację z aplikacji Google, która w rzeczywistości była taka sama jak ta, którą zainstalowałem? Ale tym razem ci, którzy oszaleli, to Google. Korzystając z początku Google I / O, uruchomili aktualizacje dla prawie wszystkich swoich aplikacji.

Pierwszą aktualizacją został sam Google Play. Korzystając z pojawienia się Jelly Bean, Google udostępniło wersję 3.7.11 Sklepu Play. Teoretycznie jest ona teraz dostępna tylko dla tabletów Nexus 7 i telefonów Nexus, które mają szczęśliwcy biorący udział w Google I/O. Jednak plik APK nowego sklepu już krąży po internecie. Zainstalowaliśmy go i sprawdziliśmy, czy zawiera takie elementy, jak możliwość wyboru sposobu udostępniania nowej aplikacji. Zawiera także nowe funkcje, takie jak czasopisma i programy telewizyjne, ale nie jest to jeszcze dostępne w Hiszpanii. Ponadto przeprojektowano internetową wersję Sklepu Play. Teraz oprócz możliwości instalowania aplikacji z komputera na naszym telefonie komórkowym, możemy je także odinstalować.

Nie mam wszystkich aplikacji Google, ale mam większość z nich. A od wczoraj mam osiem oczekujących aktualizacji. W porządku, pierwszą, którą widzę, jest przeglądarka Chrome, która usunęła już przymiotnik beta. Niestety dla wielu nadal jest kompatybilny tylko z systemem Android 4.0 lub nowszym.

Następna na liście jest Google Earth 7.0. Teraz zawiera przewodniki i dużą galerię obrazów 3D. Pierwszymi miastami, które odtworzyli w trzech wymiarach, są San Francisco, Los Angeles, Boston, aw Europie Genewa i Rzym. Zapowiadają więcej na najbliższe tygodnie. Równolegle zaktualizowali także Mapy i Street View. Po pierwsze przychodzi coś, co już było zapowiedziane i to jest przełom. Teraz możemy zapisać mapy, aby zobaczyć je później, gdy nie będziemy mieć połączenia. Ze swojej strony Street View zwiększył czułość trybu kompasu.

Jedną z największych aktualizacji jest Google+. Nowa wersja posiada odnowiony interfejs graficzny, teraz kompatybilny z tabletami. Ponadto zawiera nową funkcję Wydarzenia z trybem imprezy, usprawniono nawigację i przeprojektowano zarządzanie Kręgami.

Jeszcze większy jest ten, który otrzymał YouTube i dwukrotnie. W przypadku urządzeń ze starymi wersjami Androida (2.4 od tyłu, tj. Gingerbread, Froyo lub Eclair) można teraz wejść na YouTube z kontem Google. Oprócz rozdzielczości kilku błędów, zawiera również odtwarzanie HD dla telefonów komórkowych, które mają taką pojemność. Ale większość wiadomości jest przeznaczona dla najnowszych telefonów komórkowych, z Ice Cream Sandwich. Zapewnia nowy interfejs, wstępne ładowanie filmów przez Wi-Fi, dostęp do historii filmów, które widziałeś na różnych urządzeniach lub możliwość przekształcenia telefonu komórkowego w pilota do odtwarzania filmów na innym urządzeniu.

Wreszcie, przynajmniej w aplikacjach Google, które mam na swoich terminalach, jest podwójna aktualizacja Książek Google Play i Filmów Google Play. Pierwsza pozwala teraz dodawać zakładki, odtwarzać wideo i audio wstawione do e-booków i trochę więcej szczegółów. Będąc w Filmach Google Play nie wykryłem żadnych nowości. Być może to, co powiedział na początku, że sklep oszalał i wysyłał mi aktualizację duchów.