Dane o rozkładzie rynku smartfonów przychodzą w drugim kwartale tego roku 2016, a prawda jest taka, że są to dane, których nie możemy ignorować. Nie możemy z różnych powodów. Podąża za trendem Samsunga i Apple jako dominujących na rynku, a rozwijający się Huawei wydaje się coraz bardziej zdolny rzucić im wyzwanie na tę pozycję. Chińskie firmy pozostają w pierwszej piątce, a marki takie jak LG toną niemal na stałe.
Samsung i Apple wciąż na szczycie
Nie wydaje się niespodzianką, że dwie dominujące na rynku firmy to wciąż te same dwie, które robiły to z kwartału na kwartał. Na przestrzeni lat nastąpiły zmiany na pozostałej części rynku, ale nie między dwiema najlepiej sprzedającymi się firmami. Samsung i Apple nadal są najlepiej sprzedającymi się smartfonami w drugim kwartale. Samsung miał szczególnie interesujące trzy miesiące z premierą Samsunga Galaxy S7, co bardzo przyniosło firmie korzyści. Apple z pewnością stracił część swojego udziału, choć nadal zajmuje drugie miejsce. Jednak w tym przypadku jest już poważnie zagrożony przez Huawei.
Huawei aspiruje do głowy
Wydawało się, że Huawei to tylko nowa Xiaomi, nowa firma, która dotarła do Top 5, a potem zniknęła, pojawiła się ponownie i zawsze tam była, ale nigdy nie rywalizowała z gigantami. Okazało się jednak, że jest na wyższym poziomie niż jego rywale. Właściwie już można go uznać za trzeciego giganta na rynku. Nic od Microsoftu z jego Lumią, nic od Xiaomi, nic od Nokii. Huawei to firma, której udało się osiągnąć limit prawie 10%, zagrażając blisko 15%, jakie ma Apple. Są to liczby, które już wiele obiecują, a osoby z Cupertino powinny się bać. To prawda, że o ile Huawei niedawno wypuścił smartfona, to wielki start Apple'a nastąpi w drugiej połowie roku i tam znowu zyskają pewną marżę, ale nie ma wątpliwości, że Huawei ugruntowuje się jako trzecia firma który sprzedaje najwięcej telefonów komórkowych.
OPPO i Vivo wciąż są w pierwszej piątce
Kolejna niespodzianka pojawia się z udziałem OPPO i VIvo. W ostatniej analizie minionego kwartału obie firmy znalazły się w pierwszej piątce. Nie było jednak jasne, czy to coś tymczasowego, czy naprawdę mają tu przyszłość. Teraz, gdy mamy już dane za drugą kwartę, jasne jest, że zostaną z nami. OPPO i Vivo wciąż znajdują się w Top 5, więc firmy takie jak Xiaomi, LG czy Sony zostały pominięte.
LG gwiazd w wielkiej jesieni
Chociaż chyba najgorszą częścią jest LG. Owszem, Sony i HTC odnotowały spadki sprzedaży firm, ale nigdy nie konkurowały z większymi. Mieli swój rynek, bardzo specyficzny i nigdy nie próbowali walczyć z gigantami, czego próbowało LG. Ale upadek firmy jest całkowity. Tylko średniej klasy udaje się uratować i raczej nie będzie w stanie konkurować w nadchodzących latach z chińskimi markami i na przykład telefonami komórkowymi Huawei czy Lenovo. W high-endzie trudno konkurować z Apple i Samsungiem, ale muszą nawet konkurować z zagorzałymi Sony i HTC, które nadal postrzegają te firmy jako idealne telefony z wyższej półki. W tej sytuacji LG zajmuje najgorszą część drugiego kwartału, notując nieoczekiwany spadek i plasując się na niezbyt korzystnym dla nich pasku. Chcieli znacznie więcej i nie wydaje się, aby przyszłość miała coś lepszego niż to, co mają teraz. Wszystko się zmienia i tylko Samsung i Apple – z tych historycznych – aspirują do pozostania w pierwszej piątce w nadchodzących kwartałach.